Najnowszy obszerny pakiet zmian składających się na tarczę antykryzysową został uchwalony przez Sejm 4 czerwca 2020 r., a 23 czerwca br. opublikowany w Dzienniku Ustaw (Dz.U. poz.1086). Większość przepisów obowiązuje od 24 czerwca 2020 r. Z wypowiedzi przedstawicieli rządu można wywnioskować, że jest to prawdopodobnie ostatni tak duży pakiet zmian w przepisach, choć z pewnością będą pojawiać się drobniejsze nowelizacje.
Czas zatem na pierwsze podsumowania, ale także wyciąganie wniosków dotyczących podobnych działań w przyszłości.
Nadzwyczajne okoliczności, w jakich przyszło nam funkcjonować spowodowały i jeszcze spowodują bardzo duże zaburzenia w gospodarce. Nieliczne branże korzystają na pandemii, ale zdecydowana większość odczuwa jej negatywne skutki.
Ocena pomocy dla przedsiębiorców płynąca z różnych stron jest bardzo zróżnicowana, od zachwytów, po całkowitą krytykę.
Prawdy, jak to zwykle bywa, leży gdzieś pośrodku. Przepisy składające się na tarczę antykryzysową niejednokrotnie przyprawiały o ból głowy przedsiębiorców, prawników, księgowych oraz organy lub instytucje realizujące rozmaite formy pomocy. Jednocześnie, mimo wszystko, wielu przedsiębiorców potrzebowało pomocy, która, choć często niewystarczająca i źle skierowana, pozwala jednak jeszcze nie likwidować działalności i oczekiwać na poprawę sytuacji.
Dotychczasowe doświadczenia powinny być uwzględniane w razie potrzeby tworzenia podobnych programów w przyszłości.
Najpopularniejsze formy pomocy ewoluowały wraz z kolejnymi odsłonami tarczy. Z reguły zmiany miały na celu poprawienie błędów, których trudno było uniknąć w warunkach bardzo pospiesznego tworzenia przepisów.
Wydaje się, że także ustawodawca dostrzegł potrzebę tworzenia, tam gdzie jest to możliwe, rozwiązań działających w miarę możliwości automatycznie, bez konieczności składania wniosków podlegających później indywidualnemu rozpatrzeniu. Takie rozwiązania są najdogodniejsze oraz najłatwiejsze do zastosowania zarówno przez przedsiębiorców, jak również przez administrację publiczną lub inne organy publiczne.
Doskonałym przykładem takiej ewolucji jest pożyczka udzielana przez urzędy pracy do kwoty 5000 zł dla mikroprzedsiębiorców. Racjonalna zmiana w art.15zzd ust.7 ustawy COVID-19 spowodowała, że przedsiębiorcy nie będą składać wniosków o umorzenie pożyczek - pożyczka wraz z odsetkami będzie podlegała umorzeniu z urzędu, pod warunkiem, że mikroprzedsiębiorca będzie prowadził działalność gospodarczą przez okres 3 miesięcy od dnia udzielenia pożyczki.
Warto zwrócić uwagę na zmiany w zakresie formy składania niektórych wniosków do ZUS. Nowe przepisy wymagają wyłącznie formy dokumentu elektronicznego za pomocą profilu informacyjnego utworzonego w systemie teleinformatycznym udostępnionym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, formy dokumentu elektronicznego opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym, podpisem osobistym albo wykorzystując sposób potwierdzania pochodzenia oraz integralności danych udostępniony bezpłatnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w systemie teleinformatycznym. Jest to zatem nagłe i niezapowiedziane odejście od możliwości składania wniosków w formie papierowej, co dla części osób utrudni skorzystanie z pomocy ze strony Państwa. Z drugiej strony być może jest to w tej chwili konieczność, która przyspieszy załatwianie spraw przez ZUS.
Sprawa dotyczy przede wszystkim wniosków o przyznanie ulg indywidualnych (art.15zb ustawy COVID-19), świadczenia postojowego (art.15zq i nast. ustawy COVID-19) oraz o zwolnienie z opłacania składek (art.31zp ust.4 ustawy COVID-19).
Kilka korzystnych zmian wprowadzono do przepisów podatkowych.
Przede wszystkim do 1 października 2020 r. odroczono wprowadzenie nowych zasad dotyczących ewidencji i deklaracji VAT (JPK_VDEK). SKwP także wnioskowało o odroczenie obowiązków (bez określania terminu). W obecnej sytuacji, także gospodarczej, należy jednak postulować dalsze odroczenie. Wdrożenie i wykonywanie nowych obowiązków wiąże się bowiem z dodatkowymi kosztami i problemami dla przedsiębiorców i księgowych. Takie obowiązki dobijają przedsiębiorców, zamiast ułatwiać działalność w okresie recesji.
Nie budzi zastrzeżeń zmiana w podatkach dochodowych związana z możliwością skorzystania przez wierzycieli z tzw. ulgi na złe długi przy opłacaniu zaliczek. Okres uprawdopodobnienia nieściągalności został skrócony do zaledwie 30 dni od terminu płatności, a w dodatku wprowadzono mechanizm pozwalający obniżać nawet zaliczkę w formie uproszczonej.
Inna drobna, ale ważna zmiana pozwoli na zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów zapłaconych kar umownych i odszkodowań, jeżeli wada dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług oraz zwłoka w dostarczeniu towaru wolnego od wad lub zwłoka w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług, powstała w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego lub stanem epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19.
Prawdopodobnie negatywne zjawiska w gospodarce mocniej dadzą o sobie znać najwcześniej w lipcu i sierpniu, kiedy to skończą się obecne formy pomocy, a zatrudnienie stracą pracownicy, którzy korzystali z najdłuższych okresów wypowiedzenia. Nikt też nie jest w stanie przewidzieć, kiedy epidemia wygaśnie lub zostanie opanowana w stopniu pozwalającym na w miarę normalne funkcjonowanie gospodarki.
W takich warunkach przyszedł czas na odważne decyzje z sferze polityki podatkowej, faktyczne uproszczenia i ułatwienia oraz zmianę podejścia do podatników.
Cesarz Tyberiusz, który nie miał szczęścia do opisujących go historyków, pozostawił cesarstwo, używając dzisiejszych określeń, w świetnej kondycji gospodarczej. Pozostawił także pełny skarb, dzięki czemu następca Kaligula mógł przez 4 lata szastać pieniędzmi zaspokajać zachcianki własne i plebsu rzymskiego. To jemu jest przypisywane stwierdzenie: Dobry pasterz powinien strzyc owce, a nie obdzierać ze skóry (Boni pastoris est tondere pecus, non deglubere). Po 2 tysiącach lat słowa te są nadal aktualne.
Leszek Lewandowicz
Sekretarz Zarządu
Stowarzyszenie Księgowych w Polsce
Oddział Wielkopolski w Poznaniu